piątek, 20 stycznia 2012
Nowoczesność = bezużyteczność?
Nie dalej jak tydzień temu
miałem taką przygodę. Mam w miarę nowy telewizor renomowanej marki
(marki nie wymienię, bo takie rzeczy zdarzały mi się dokładnie z każdą
najbardziej renomowaną). Od niedawna w Polsce mamy nowość - naziemną TV
cyfrową. Postanowiłem wypróbować. Zainstalowałem automatycznie (czyli
jak głupek) wszystkie programy, kierując się 'łizardem". "Czarodziej"
poprowadził mnie od kroku do kroku, rezultat: nie można kanałów
uporządkować, zamiast 15 kanałów miałem 22, bo niektóre się powielały i
nie działał EPG (elektroniczny przewodnik po programach). Co ciekawe, ta
firma, aby oszczędzić na papierze, wrzuciła instrukcję obsługi do
oprogramowania TV (chwała za to), więc wyświetla się na ekranie. Ale z
obszernego tłumaczenia zrozumiałem tylko tyle, że EPG powinno działać.
Mailuję wieczorem do producenta. Odpowiedź szybko, następnego dnia rano.
Jakżesz oczywista! Trzeba w opcjach Region zamiast Polska wpisać...
Finlandia! Dlaczego Finlandia, a nie Azerbejdżan albo Litwa - nie
wyjaśniono. Zrobiłem jak kazali - wszystko działa. Tylko po co ta
nowoczesna instrukcja obsługi...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz