Aktorzy dobrzy, Janda Boska (żeby tak dobrze zagrać fałszowanie, jak się ma słuch!), mam tylko zastrzeżenia do doboru sztuki. Może znalazłoby się w repertuarach warszawskich czy polskich teatrów coś lepszego?
Bo tekst 'Boskiej' wzbudza u mnie mieszane uczucia. Z jednej strony oparty na faktach przedstawia niezwykłe zjawisko fascynacji kiczem, ale z drugiej strony w dość niewyszukany sposób wyśmiewa się z ludzkich ułomności. Ostatnia scena tłumaczy autora, dlaczego to napisał, ale przez pozostałą część spektaklu miałem takie poczucie niesmaku: Śmiejemy się z innych (o, jak ona fałszuje! o, jakie to snoby ją krytykują! o jacy to mali ludzie ją wyśmiewają a jednak chodzą na koncerty!) - bo co? My jesteśmy ponadto, jesteśmy lepsi, nam to nie przystoi? My nigdy byśmy nie wyszli na scenę i fałszowali ku uciesze gawiedzi i NA PEWNO nigdy nie poszlibyśmy na taki występ, żeby się powyśmiewać z biednej w końcu, moim zdaniem, kobiety... Na pewno?
TVP 1, Teatr Telewizji, 'Boska', w roli głównej Krystyna Janda, poniedziałek 24 października 2011, godz. 20.30
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz