Wypowiedź Obamy
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11825140,Jan_Karski_przemycony_do__polskiego_obozu_smierci__.html
uważam za
skandal, ale też nie przesadzałbym z reakcją na nią. Jeśli prezydent
szybko przeprosi i rzeczowo wytłumaczy, dlaczego tak powiedział, to
sprawę uważałbym za zamkniętą. Naprawdę mam nadzieję, że to było
fatalne, skandaliczne, ale jednak przejęzyczenie. Prawdą jest, że kalka
językowa 'Polish death camps', 'Polish concentration camps'
funkcjonowała w języku angielskim przez dziesięciolecia i pewnie jeszcze
dziesiątków lat trzeba, żeby ją wyplenić. Dajmy chociaż jeden dzień na reakcję Obamy i
Białego Domu. Jeśli jej nie będzie lub będzie niewystarczająca, jeśli
będzie można mieć cień podejrzenia, że ta wypowiedź była celowa a nie
przypadkowa, wtedy reakcja z polskiej strony powinna być
stanowcza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz